środa, 20 maja 2020

O czytaniu, książkach i bibliotece...

"Zawsze czytałem, na ile to było możliwe. Chociaż nigdy nie byłem "pożeraczem książek", chyba że w latach chłopięcych, kiedy zaczyna się samodzielnie odkrywać piękno literatury. W pracy naukowej, którą dane mi było zajmować się przez niewiele stosunkowo lat mojego życia, nie byłem raczej "eurydytą". Czytałem to, co wydawało mi się istotne dla rozwoju moich poszukiwań. Ważny był czas na refleksję. Ta miała pozostać - oczywiście, z nieodzownymi zmianami - wówczas, gdy zostałem biskupem.
Obecnie mam czasu na czytanie mniej niż uprzednio, równocześnie mogę powiedzieć, że czytam "więcej". Zwłaszcza, jeśli chodzi o wszystko, co należy do nieodzownej dla mnie informacji. Jest to możliwe dzięki metodzie,  jaką stosują moi współpracownicy. Jest to metoda znakomita, która pozwala zaznajomić się stosunkowo szybko z tym, co istotne, a pozostawia możność wejścia również w szczegóły wedle uznania i potrzeby. (...)"
Jan Paweł II


 "Nie lękajcie się!". Rozmowy z Janem Pawłem II 
                                            Andre Frossard, Watykan 1982, s. 45.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.